Chcę być Mentee! Sprawdź czy wiesz, co się z tym wiąże.
Sprawdź też nowy artykuł na temat bycia Mentee – jaka jest rola, obowiązki i zalety z udziału w mentoringu w roli podopiecznego.
Od jakiegoś czasu w mojej firmie mówi się o uruchomieniu Programu Mentoringowego.
Od jakiegoś czasu dostaję sygnały od mojej szefowej, że upragniony awans jest coraz bliżej…
Od jakiegoś czasu dostaję też informacje o tym, że powonieniem popracować nad moją komunikacją ze współpracownikami, bo ta nie zawsze jest idealna – zdarza mi się powiedzieć coś w emocjach, czego później żałuję.
Jest decyzja! Program Mentoringowy zaczyna się za 2 tygodnie. Postanawiam się od razu zgłosić. Mam dwa cele:
- Przygotowanie się do awansu
- Poprawa komunikacji
Nie mogę się doczekać. Czuje, że dzięki Mentorowi osiągnę to co chce – A W A N S !
Opisana sytuacja nie wydarzyła się naprawdę, ale myślę ze dla wielu tak czy inaczej może brzmieć znajomo 😊
Na bazie tej krótkiej historii zróbmy podsumowanie tego, czego nasz Mentee ma świadomość
- Ma dużo chęci
- Ma wyznaczone cele
- Czuje, że proces mentoringowy ułatwi mu ścieżkę awansu
- Wie, że powinien zmienić coś w sposobie komunikacji.
To doskonała baza do tego, żeby rozważyć udział w Programie Mentoringowym.
Zapytacie, jak to rozważyć? Czy czegoś jeszcze brakuje?
Pozwólcie, że zrobię teraz podsumowanie tego, o czym nasz Mentee być może nie wie:
- Chęci są bardzo ważne, ale potrzebne jest też zaangażowanie. Proces mentoringowy to nie tylko spotkania raz na jakiś czas z Mentorem. Żeby osiągnąć zamierzone cele potrzebne jest też zaangażowanie pomiędzy sesjami: przygotowanie do spotkań, pochylenie się nad pracą domową, przestrzeń na przemyślenia i refleksje.
- Mówiąc o zaangażowaniu, mam też na myśli czas, jaki fizycznie trzeba wygospodarować w swoim kalendarzu na to, żeby w pełni uczestniczyć i czerpać z tego procesu. Ciekawe czy Mentee wziął to pod uwagę? Czy biorąc pod uwagę wszystkie zobowiązania jakie ma, da radę poświęcić na mentoring wystarczającą ilość czasu.
- Mentee może nie wiedzieć, że Mentor nie sprawi magicznie, że cele się zrealizują. To Mentee jest tu inicjatorem, stroną odpowiedzialną za to żeby posuwać się w tym procesie do przodu. Mentor oczywiście będzie towarzyszyć i wspierać, ale nie może Mentee do czegoś zmusić i nie może za Mentee czegoś zrobić.
- W nawiązaniu do powyższego, nie będzie można zrzucić na Mentora potencjalnej porażki! Odpowiedzialność za wynik i rezultaty leży zdecydowanie po stronie Mentee. Bo to też nasz Mentee będzie podejmować finalne decyzje.
- Nasz Mentee może też nie wiedzieć, że w procesie mentoringowym szczerość, transparentność i otwartość na to co się w tej relacji pojawi są kluczowe. Uwierzcie mi, Łatwiej to przeczytać niż wykonać. Nasz Mentee usłyszy w tym procesie dużo dobrego, ale też może usłyszeć coś co mu się nie spodoba. Czy jest na to gotowy?
Siedzę i czytam, to o czym kompletnie nie pomyślałem przed zgłoszeniem się. Przystępuję do planowania czasu, sprawdzam czy będzie to możliwe. Wydaje się, że tak.. będzie ciężko, ale ten proces jest tego warty. Prace domowe, w sumie zawsze z sentymentem myślę o szkole – fajnie będzie do tego wrócić 😀 Pogadałem ze sobą, rozumiem że samo się nie zrobi – to będzie głównie moja praca, ale w sumie to lepiej – tym większa satysfakcja. Feedback – to moje drugie imię, niezupełnie… ale nauczę się, to przecież między innymi jeden z moich celów.
Świadomy praw i obowiązków – ZGŁASZAM SIĘ!
Cześć, witam Cię na blogu Mentiway.
Jeżeli tu jesteś, to znaczy, że interesujesz się mentoringiem. Bardzo mnie to cieszy!
Być może zaciekawi Cię też rozbudowany poradnik i checklista wdrożenia programu mentorigowego? Linki do tych materiałów znajdziesz poniżej.
Kontynuuj czytanie artykułu.
Cześć, mam na imię Tomek, jestem współtwórcą Mentiway. Chętnie dzielimy się swoją wiedzą i wspieramy organizacje w drodze do sukcesu! 💪 Jeśli jesteś zainteresowany(-a) tym, jak sprawnie i skutecznie wdrożyć program mentoringowy w Twojej organizacji z wykorzystaniem technologii:
📩 napisz do mnie
🔗 skontaktuj się ze mną na LinkedIn